top of page
Zdjęcie autoraKarolina Taracha

Jak nawiązać kontakt z naszym Autentycznym Ja?



Bycie autentycznie sobą w związkach może wydawać się bardzo atrakcyjnie i przydatne, ale jak właściwie rozpocząć ten proces? Jak nawiązać kontakt z naszym Autentycznym Ja?


Tylko poprzez istnienie na naszej planecie zgromadziliśmy już wiele doświadczeń. Nasz dom rodzinny ukształtował nas do pewnego stopnia, nasze społeczeństwo miało na nas wpływ, a także my sami, kreując nasze osobowości, dodaliśmy kolejną warstwę. Bardzo możliwe, że w tym momencie nasze Autentyczne Ja jest dosyć mocno zakopane pod górą uwarunkowań, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.


Nasze Autentyczne Ja jest bardzo wczesną częścią nas, naszym emocjonalnym centrum, które reaguje niemal automatycznie, gdy nasze potrzeby są zaspokajane lub nie. Możesz myśleć o swoim Autentycznym Ja jak o "swoim wewnętrznym dziecku" - kimś, kto nie udaje, ale bardzo instynktownie zwraca się ku temu, czego pragnie lub oddala od tego, czego nie lubi.


Aby nawiązać kontakt z naszym Autentycznym Ja, konieczne jest przyjrzenie się naszym emocjom. W zależności od naszej kultury, wychowania i doświadczeń, możemy czuć się bardziej lub mniej komfortowo w temacie naszych emocji. Zwłaszcza jeśli w przeszłości wyśmiewano nas bądź oceniano, gdy je pokazywaliśmy, jest bardzo prawdopodobne, że nauczyliśmy się je tłumić bądź udawać, że ich w ogóle nie mamy.


I czy są one naprawdę aż tak przerażające? Przyjrzyjmy się tym najbardziej znaczącym.


Strach / lęk jest uczuciem numer jeden, które jest w stanie nas całkowicie obezwładnić. Lęk waha się w nasileniu od łagodnego (podekscytowanie) do całkiem wyniszczającego (atak paniki, a nawet reakcja całkowitego zamrożenia). Potrafi być naprawdę straszny. Czujemy go bardzo intensywnie w naszych ciałach. Kiedy boimy się, trzęsiemy się, nasze serce i ciało drży, w głębi duszy wiemy, że niebezpieczeństwo jest tuż za rogiem.


A gdybyśmy tak chcieli oswoić nasz lęk i poszukać wiadomości, którą nam wysyła? Może znajdujemy się w niebezpieczeństwie i czas się z niego wydostać, a może robimy coś, czego nigdy nie robiliśmy wcześniej i lęk mówi nam: "hej, nie znam tej sytuacji, a co jeśli stanie nam się krzywda?". Być może nadszedł czas aby ocenić sytuację, potencjalne ryzyko i korzyści z nią związane.


Radość jest uczuciem, którego wszyscy uwielbiamy doświadczać. Jest to ciepła promieniująca emocja, czasami przychodzi ona z nutką ekscytacji. Jest obecna, kiedy wszystko idzie dobrze, nasze potrzeby i życzenia zostały spełnione. Może otaczają nas nasi bliscy, może jesteśmy w trakcie aktywności, która nas całkowicie absorbuje i cieszy, a może spędzamy czas na łonie natury - czymkolwiek jest to, co napełnia nasze serce, czujemy się w tej chwili lekko i radośnie. Radość jest emocją która nas uskrzydla i nic dziwnego, że jest ona tak bardzo pożądana.


Smutek jest przeciwieństwem radości. Pojawia się, kiedy sprawy nie idą po naszej myśli. W smutku poziom naszej energii spada. Możemy poczuć się, jakby zawisła nad nami ciemna chmura. Bardzo możliwe, że chce się nam płakać. Nie lubimy siedzieć w smutku, ale nieuchronnie przychodzi on od czasu do czasu. Co próbuje nam powiedzieć? Może brakuje nam kontaktu z naszymi bliskimi? Może jesteśmy rozczarowani, liczyliśmy na określony rezultat, a tak się nie stało, a może straciliśmy coś lub kogoś, na kim nam naprawdę zależało.


Czwartą “dużą” emocją jest gniew. Nasza relacja z gniewem będzie zależeć od naszych przeszłych doświadczeń oraz sygnałów, które otrzymaliśmy w dzieciństwie. Dla niektórych z nas będzie to niebezpieczna emocja, która w ogóle nie powinna być odczuwana, podczas gdy dla innych, może to być uczucie które pojawia się aż za często, w sytuacjach, które wcale go aż tak nie wymagają. 


Złość zawsze niesie ze sobą bardzo ważne przesłanie, ponieważ stara się ochronić nas przed szkodą. Niekoniecznie, gdy jej doświadczamy, automatycznie musimy uruchamiać tryb ataku. A gdyby tak wziąć głęboki oddech, odczekać moment i zadać sobie pytanie: Co się tak naprawdę dzieje? Co mnie tak dotknęło? Czy ktoś właśnie przekroczył moje granice? Czy sytuacja wymaga mojej reakcji?


Aby nawiązać kontakt z naszym Autentycznym Ja, musimy zapoznać się bliżej z naszymi emocjami. Nie musimy tkwić w nich bardzo długo, ale wystarczająco długo, żeby je nazwać i zastanowić się skąd pochodzą. To one są naszym wewnętrznym kompasem, który prowadzi nas przez życie. Mówią nam, kiedy jesteśmy bezpieczni, a kiedy nie.


Jeśli będziemy słuchać komunikatów, które wysyłają nam nasze emocje, nasze potrzeby w związkach staną się coraz bardziej jasne. Na przykład, jeśli czujemy się nie do końca komfortowo wokól pewnej osoby (powiedzmy, kogoś z rodziny), ale nie jesteśmy do końca pewni dlaczego, możemy zadać sobie pytanie: co tak naprawdę dzieje się, gdy jesteśmy w jej pobliżu? Jeśli, na przykład, osoba ta nigdy nie pyta nas, co u nas słychać, ale przez cały czas mówi tylko o sobie, bardzo możliwe, że kiedy z nią rozmawiamy, odczuwamy irytację (łagodna wersja gniewu chroniąca nas przed zranieniem) bądź rozczarowanie lub smutek (jest nam przykro, że tej osobie na nas nie zależy).


Zrozumienie naszych uczuć jest konieczne do zrozumienia naszych potrzeb w związkach. Nasze autentyczne ja, “dając nam w prezencie” uczucia prowadzi nas do bycia szczęśliwymi w relacjach z ludźmi. Jeśli będziemy uważnie słuchać komunikatów naszego wewnętrznego ja i nie obawiać się postępować zgodnie z jego wskazówkami, dajemy sobie szansę na stworzenie relacji, które zaspokoją nasze potrzeby i przyniosą nam długoterminowe szczęście.


Spróbuj przypomnieć sobie kiedy ostatnim razem czułe(a)ś się niekomfortowo w pobliżu pewnej osoby. Które z jej zachowań przyczyniły się do tego? Jakich emocji doświadczyłe(a)ś? Czy możliwe jest, że twoje Autentyczne Ja próbowało ci wtedy coś powiedzieć?






12 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page